SKĄD SIĘ
BIORĄ NAŁOGOWI CZYTELNICY ?
· Bardzo często jest to wpływ
rodzinnego domu: rodzice sami czytają i podsuwają książki swoim nieletnim
dzieciom!
Uzależnienie w tak młodym wieku zazwyczaj jest już
nieodwracalne.
· Czasem na sięganie po książki
ma wpływ grupa rówieśnicza. Są takie środowiska, także młodzieżowe, w których
panuje swoista moda na czytanie. Członkowie takich grup polecają sobie nawzajem
książki, wymieniają się nimi...
Tutaj szansą na wyjście z uzależnienia jest zmiana środowiska.
· Jest też spora grupa
młodzieży, która traktuje książki jako środki stymulujące (w nauce).
W tej grupie najczęściej po zakończeniu nauki następuje
samoistne odstawienie książek.
Nie da się jednak wykluczyć niebezpieczeństwa trwałego
uzależnienia. Zdarzały się takie przypadki.
PO CZYM
POZNAĆ, ŻE KTOŚ ZAGLĄDA DO KSIĄŻEK?
· Dużo mogą nam powiedzieć oczy:
myślące, inteligentne spojrzenie (zwłaszcza jeśli towarzyszy temu tzw.
"język giętki") każe się domyślać, że nasz kolega podczytuje.
· Jeśli dodatkowo zauważymy przy
tym:
podniesienie ocen z różnych przedmiotów, wyraźne wzbogacenie
słownictwa, samodzielność, oryginalność wypowiedzi, niebanalność wypowiadanych
sądów - to nie łudźmy się! To są już widome symptomy tego, że nasz kolega nie
tylko zagląda do książek, ale wręcz regularnie po nie sięga! A stąd już tylko
krok do trwałego uzależnienia, marginalizacji społecznej
i innych opisanych wcześniej skutków.
NA ZAKOŃCZENIE:
Do tych, którzy na skutek starannego unikania książek nie czają,
nie jarzą, nie trybią, nie kminią, ani nawet nie kumają żadnej metafory, ironii
itp. literackich wymysłów - chcielibyśmy powiedzieć już otwartym tekstem:
Jesteśmy bardzo dumni z naszych stałych czytelników!
Szanujemy, doceniamy, podziwiamy
Uczniowie! Brońcie przysługujących Wam praw! Brońcie Waszego niezbywalnego prawa do czytania, do myślenia, do wiedzy, do wyobraźni!
To nie są wstydliwe choroby!
Możecie śmiało i bez skrępowania czytać, nawet w miejscach publicznych. Możecie dumnie i z podniesiona głową przechadzać się po szkolnych korytarzach z książką w ręce. A na złośliwe uwagi i komentarze odpowiadajcie spokojnie i z godnością: " Tak, czytam! Tak, myślę!"....A nawet: "Cogito, ergo sum". Niech wiedzą, niech was widzą, niech się przyzwyczajają!
Możecie śmiało i bez skrępowania czytać, nawet w miejscach publicznych. Możecie dumnie i z podniesiona głową przechadzać się po szkolnych korytarzach z książką w ręce. A na złośliwe uwagi i komentarze odpowiadajcie spokojnie i z godnością: " Tak, czytam! Tak, myślę!"....A nawet: "Cogito, ergo sum". Niech wiedzą, niech was widzą, niech się przyzwyczajają!
Biblioteka ze swej strony pragnie zadeklarować wszelką
dostępną jej pomoc wszystkim tym, którzy zauważą u siebie jakieś objawy
zainteresowania książkami. Przychodźcie! Tutaj znajdziecie zrozumienie dla
waszych preferencji czytelniczych, tutaj spotkacie ludzi podobnych sobie..
Tutaj będziecie u siebie. Zapraszamy!
Angielski termin "coming out" w języku polskim bywa zastępowany zwrotem "wyjście z szafy".
Angielski termin "coming out" w języku polskim bywa zastępowany zwrotem "wyjście z szafy".
W literaturze najbardziej
spektakularnym wyjściem z szafy było, oczywiście, to w "Opowieściach
z
Narnii" (kto czytał, ten wie).
I właśnie takiego wychodzenia z szafy, w świat nieograniczonej wyobraźni Wam życzę. Wystarczy otworzyć książkę.
I właśnie takiego wychodzenia z szafy, w świat nieograniczonej wyobraźni Wam życzę. Wystarczy otworzyć książkę.
Strona zredagowana na podstawie strony Biblioteki Liceum Zakonu Pijarów w Krakowie